odpocznijmy.

Łączna liczba wyświetleń

środa, 10 grudnia 2014


żyjąc umieram powoli, albo
umierając żyję jeszcze niestety

za woalem codzienności 
kryję niecodzienność, która
wysysa mnie ze mnie

chowa bliznę.

przestaję pamiętać,
niepamiętać zaczynając
cierpię
nie żegnam się z życiem.

umieram jeszcze niestety

żyję.

















Autor: aneta o 07:49
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Archiwum bloga

  • ►  2017 (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2015 (10)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (2)
  • ▼  2014 (39)
    • ▼  grudnia (6)
      • Krótki wiersz o zupie, której nie ma Kupiłam dz...
      • święty spokój wszędzie wokół mnie wokół WESOŁ...
      • won't you stay? I don't wanna fall in love we're r...
      • I chociaż wiem czego mogę się spodziewać,  nie sp...
      • żyjąc umieram powoli, albo umierając żyję jesz...
      • Pomimo Twojej niezmiernie irytującej postawy i wn...
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (2)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (7)
Motyw Podróże. Obsługiwane przez usługę Blogger.