odpocznijmy.

Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 2 grudnia 2014


Pomimo Twojej niezmiernie irytującej postawy i wniosków paradoksalnych,
czasem będąc na granicy załamania, łapię się na poczuciu 
wdzięczności. 

Dzięki Tobie jeszcze trochę pożyję na tym świecie, 

w końcu śmiech

to zdrowie.

































Autor: aneta o 10:18
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Archiwum bloga

  • ►  2017 (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2015 (10)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (2)
  • ▼  2014 (39)
    • ▼  grudnia (6)
      • Krótki wiersz o zupie, której nie ma Kupiłam dz...
      • święty spokój wszędzie wokół mnie wokół WESOŁ...
      • won't you stay? I don't wanna fall in love we're r...
      • I chociaż wiem czego mogę się spodziewać,  nie sp...
      • żyjąc umieram powoli, albo umierając żyję jesz...
      • Pomimo Twojej niezmiernie irytującej postawy i wn...
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (2)
    • ►  września (4)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (7)
Motyw Podróże. Obsługiwane przez usługę Blogger.