Myślisz, że tak dobrze Cię znam?
Jak bardzo pokrewynymi duszami jesteśmy?
Powiedz,
lubisz kiedy rozmawiamy?
Oddychamy tym samym powietrzem,
dzielimy się przestrzenią.
Ale lubisz, kiedy rozmawiamy?
Bo ja lubię kiedy zadajesz mi trudne pytania.
To jakbyś szukała swojej odpowiedzi we mnie,
to miłe,
tylko czy ja mam w sobie to, co chcesz znaleźć?
Ufasz mi,
to miłe.
"W co ja wierzę?"- pytasz- "W co wierzę?"
I to klin,
tak mocno wbity,
bo żeby powiedzieć Ci w co wierzysz, powinnam to wiedzieć.
Każdy z oburzeniem prychnie "wiara to kwestia osobista, wiara to kwestia indywidualna!"
A ty na przekór pytasz mnie, odstawiasz tę całą samolubność,
pytasz gdzie w Tobie wiara.
Czy trzeba zawsze wierzyć w wielkie rzeczy?
W bogów, w miłość, w wszechświat, w zwycięstwo?
A nie można po kolei?
Wierzyć w kurz,co uczula,
zmarnowany czas,
siniaka na kolanie,
ogień, który spala flanelowe koszule,
czarno białe zdjęcia.
siniaka na kolanie,
ogień, który spala flanelowe koszule,
czarno białe zdjęcia.
Więcej masz pytań niż odpowiedzi,
Cieszę się, że tu jesteś,
lubię kiedy zadajesz mi trudne pytania.
Szukam wtedy siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz